Redukcja kosztów, optymalizacja procesów i ułatwienie działań marketingowych to tylko trzy z wielu powodów dla których restauracja powinna zbudować własny cyfrowy kanał do zamówień. Już dziś uruchom własny system zamówień dla restauracji.
Chociaż zwyczaj zamawiania jedzenia online oraz poprzez aplikacje mobilne istniał już od dawna, to pandemia COVID-19 znacznie spopularyzowała ten zwyczaj i przyspieszyła zmiany związane z cyfryzacją biznesu restauracyjnego. Najszybszym i najpopularniejszym sposobem aby szybko wejść na rynek cyfrowych restauracji było dołączenie do popularnych platform takich jak Uber Eats czy pyszne.pl.
Jest to rozsądna taktyka w krótkim okresie, jednak na dłuższą metę restauracji bardziej opłaca się zbudować własne kanały sprzedaży. Oto dlaczego:
Zamawianie jedzenia ewoluowało od dowozu na telefon oferowanego przez pizzerie i bary z kuchnią azjatycką w stronę cyfrowych i hybrydowych rozwiązań, które trafiają w gusta niszy i smakoszy.
Według informacji firmy doradczej McKinsey wartość rynku jedzenia z dostawą do domu osiągnęła 150 miliardów dolarów w 2021, w praktyce potrajając swoją wartość od 2017. Dane wskazują, że w trakcie samego trwania pandemii wartość rynku się podwoiła.
Podobnie jak w przypadku wielu innych nagłych i niespodziewanych zmian, firmy musiały się dostosować aby przetrwać. Był to tym samym silny impuls do rozwoju dla platform integratorskich online. Dane agencji Reutera wskazują, że pandemia zmieniła zwyczaje zakupowe klientów na stałe, a rosnąca popularność zamawiania jedzenia online pozostanie na dłużej.
Z wyżej przytoczonego wyżej raportu agencji Reutera rynek aplikacji do zamawiania jedzenia online czeka konsolidacja w ramach której więksi gracze przejmą słabszych i powiększą swoje udziały w rynku. Przy konsolidacji i osiągnięciu równowagi między największymi dostawcami, prowizje firm najprawdopodobniej wzrosną. Tym samym ten kanał stanie się jeszcze droższy dla właścicieli restauracji. Ordering Stack to możliwość budowy własnego systemu zamówień w restauracji.
Unikanie wysokich prowizji i ograniczanie kosztów działalności to najbardziej oczywisty powód dla którego warto budować własne kanały dystrybucji. Ale nie jedyny.
Własny kanał sprzedaży online daje firmom znacznie więcej narzędzi by przekonać klienta do zakupu. Techniki takie jak dopracowany na stronach e-commerce cross- i up selling oraz rabaty ograniczone czasowo to tylko przykłady takich działań.
Co więcej, obsługiwanie transakcji we własnym, zamkniętym systemie redukuje ryzyko, że klient zostanie przechwycony na ostatnim etapie transakcji, czego nie można być pewnym gdy transakcja ma miejsce w systemie integratora.
Sięgając danych firmy Incisiv do 2025 sprzedaż cyfrowa będzie odpowiadała za 54% całej sprzedaży w restauracjach. Oznacza to, że prognozy wzrosły o 70% w porównaniu z estymacjami sprzed pandemii Covid-19. Daje to podstawę by sądzić, że z czasem inwestycje w cyfrowy kanał sprzedaży będą przynosiły coraz wyższe zyski, bo wolumen będzie rósł.
Swój własny kanał nie wymaga opłacania prowizji, co oznacza, że mądre przekierowanie ruchu z portali integratorów do własnego ekosystemu znacznie poprawia rentowność.
Współczesny biznes potrzebuje danych tak samo jak przemysł w XIX wieku potrzebował węgla. Odpowiednio zaprojektowany i wdrożony cyfrowy kanał zamówień pozwoli nie tylko pozyskiwać klientów, ale również dobrze ich poznać dzięki danym, które zbierze.
Dane te zawierają odpowiedzi na wiele pytań, które właściciele restauracji często sobie zadają:
Gromadzenie i analiza danych to klucz do uzyskania odpowiedzi na te pytania – oraz wiele innych. Przeniesienie procesu zakupowego na zewnętrzną platformę powoduje, że do większości z tych informacji firma nie ma dostępu.
Tak jak zostało to wskazane przez agencję Reutera, zamawianie jedzenia online nie jest tylko sezonowym trendem, a fundamentalną zmianą zachowania użytkowników. Dla coraz większej liczby klientów możliwość zamówienia jedzenia na stronie restauracji jest oczywistością, a jej brak irytuje.
Danel portalu HoReCa news wskazują, że w Polsce nawet 60% zamówień jedzenia online wykonywane jest przez aplikację. Stawia to Polskę w gronie krajów rozwiniętych, choć nie liderów rynku. W Niderlandach odsetek ten sięga powyżej 90 procent.
Własny kanał można do woli modyfikować i optymalizować zgodnie z wymaganiami klientów. Oznacza to, że przy mądrym wdrożeniu kanał może zostać dołączony do istniejących procedur w firmie bez zbędnych utrudnień.
Najpopularniejszym sposobem by rozpocząć sprzedaż jedzenia online jest wejście do systemu jednego z integratorów. Jeśli jednak ambicją restauracji jest obecność w wielu aplikachach bez inwestychi w stosowną technologię, firma musi być gotowa na tak zwane “piekło tabletowe”.
“Piekłem tabletowym określana jest sytuacja gdy pracownicy restauracji muszą zarządzać wieloma tabletami naraz tak, aby sprawnie obsługiwać zamówienia spływające z wielu źródeł. Dla osoby odpowiedzialnej za tę obsługę oznacza to konieczność ciągłego sprawdzania przychodzących powiadomień. Jeśli restauracja działa pod kilkoma markami (na przykład ma osobną markę z jedzeniem wegańskim) liczba tabletów dalej rośnie, co oznacza wkraczanie w kolejne kręgi piekła.
Własny kanał to najlepszy sposób aby przerzucić zamówienia z zewnętrznego systemu do wewnętrznego i zmniejszyć liczbę zamówień przetwarzanych przez system integratora. Bardziej zaawansowane systemy takie jak Ordering Stack pozwalają na spięcie usług integratorów bezpośrednio z systemem do zamówień. Tym samym zamiast kilku czy nawet kilkunastu tabletów, pracownik obsługuje pojedynczą konsolę do kontroli spływających powiadomień.
Własny kanał pozwala przejąć pełną kontrolę nad środowiskiem w którym klient dokonuje zakupu. Dzięki temu możliwa jest ciągła optymalizacja tego kanału i poprawianie zarówno doświadczeń użytkowników jak i współczynnika konwersji. Jest to znane już z e-commerce podejście małych kroków, które pozwala na ciągłe poprawianie rentowności.
Dane firmy SuperOffice wskazują, że doświadczenie użytkowników jest w tej chwili jednym z najefektywniejszych narzędzi budowania przewagi konkurencyjnej. Dla 45,9% firm będzie to jeden z najważniejszych obszarów na których skupią się w najbliższych latach. I nie ma w tym nic dziwnego – 86% klientów jest skłonna zapłacić więcej za produkt z którym wiążą się lepsze doświadczenia.
Z działaniami na portalach integratorów wiąże się skomplikowana sytuacja marketingowa. Z jednej strony platforma jest miejscem w którym prowadzone mogą być działania marketingowe, wykupywane reklamy i budowana marka, a sam portal zapewnia dopływ klientów. Z drugiej jednak strony jest to zamknięty ekosystem, a działania w nim słabiej przekładają się na budowę świadomości marki.
Portal integratora jest również miejscem, gdzie obecna jest konkurencja. W praktyce więc restauracja zachęca klientów do zakupów w miejscu, gdzie alternatywa jest jedno kliknięcie dalej.
Promowanie własnego kanału sprzedaży pozwala uniknąć takiej sytuacji.
Serwisy integratorów takie jak Uber Eats to wspaniały sposób aby szybko i skutecznie zacząć sprzedawać swoje potrawy online. Jednak w dłuższej perspektywie to drogi kanał sprzedaży. Aby zredukować te koszty i przejąć większą kontrolę nad środowiskiem w którym odbywają się transakcje, restauracja powinna inwestować we własny kanał sprzedaży. Ordering Stack to rozwiązanie pozwalające uruchomić własny system do zamówień w restauracji.
Jeśli chcesz się dowiedzieć na ten temat więcej, nie wahaj się skontaktować z nami!